Aktualnie dostępne

Obserwatorzy

piątek, 29 listopada 2013

Zielono jej...

Z pewną taką nieśmiałością chcę pokazać duży projekt nad który pracowałam przez ostatnie półtora tygodnia. Koleżanka z pewnego forum napisała do mnie, że potrzebuje ciemnozielony komplet, zastrzegła, że nie chce sutaszu. Mina mi zrzedła, bo sutasz to "my first choice", ale co robić? Klient nasz pan. Nie chce sutaszu, no to pozostały koraliki. Po długiej i początkowo nierównej walce z szydełkowym sznurem i koralikowymi końcówkami, którą w końcu wygrałam z pomocą instrukcji z ostatniego numeru "Beading Polska" i całkiem przyjemnym obszywaniu kaboszonu wg. instrukcji Rainbow Fantasy i "upleceniu" wachlarzyków według tutoriala z francuskiej strony, której niestety adresu nie znam (znalazłam tutek w postaci pdf w sieci, powstał ON, komplet, z którego jestem jednocześnie dumna i niespokojna, czy spełni oczekiwania...







10 komentarzy:

Dziękuję za wizytę. Będzie mi ogromnie miło, gdy zostawisz, miły Gościu, po sobie ślad w postaci komentarza.