Sutasz - niebieskie fale - tutorial

Dziś mam propozycję dla tych co wolą kolczyki mniejsze. Ja użyłam małych bigli, tzw. rybek, ale użycie zwykłych otwartych spowoduje, że kolczyki będą bardziej "przy uchu".

Dodam, że jest to praca, gdzie projekt pierwotny na żywo okazał się beznadziejny i był na bieżąco modyfikowany :)

Na początek lista "składników". Na jeden kolczyk potrzeba:

1. owalny kamień/koralik przyklejony/przyszyty do filcu lub pianki

2. dwie kulki 6mm

3. 6 koralików 4mm

4. 6 kawałków sznurka sutasz ok. 20 cm każdy

5. drobne koraliki 2-2,5mm (ja potrzebowałam 23, ale liczba zależy od wielkości kamienia bazowego)

6. nitka

7. igła

8. miękki filc do wykończenia

9. klej

Gotowa/gotowy? No to start.

 Jak zwykle, obszywamy kamień bazowy. Zaczynamy od przyszycia dwóch kawałków sznurka do filcu/pianki.

 Doszywamy trzeci sznurek i pomiędzy niego i dwa poprzednie, na boku przeciwległym do wolnych końców wszywamy drobnicę. Ja wszyłam 10, zaczynając od środka boku, w jedną stronę 5...

  i w drugą 5. Dzięki temu łatwiej utrzymać symetrię.

 Z trzech wolnych końców sznurków robimy "zawrotkę", wszywając w środek kulkę 6mm, a potem pętelkę z koralikiem 4mm.

 Z drugiej strony to samo.

 Wolne końce zszywamy razem i obcinamy nadmiar.

Do trzeciego sznurka doszywamy kolejny.

Doszywamy pozostałe dwa sznurki, wszywając pomiędzy nie i świeżo doszyty sznurek drobne koraliki (tu 13). Następnie z wolnych końców ponownie robimy "zawrotkę" i pętelkę w środki wszywając koraliki 4mm. Wolne końce oczywiście zszywamy i odcinamy nadmiar.

Teraz robimy ozdobny brzeg. W tym celu przechodzimy igłą przez pierwszy sznurek z drugiej trójki, pierwszy koralik i dwa zewnętrzne sznurki, nawlekamy trzy drobne koraliki i wracamy przez te same warstwy, ale przez koralik sąsiedni. Następnie wracamy z igła na zewnątrz przez ten sam koralik (czyli drugi), znowu nawlekamy trzy koraliki i powrót przez trzeci. Potem znowu trzeci, powrót przez czwarty, itd.

I tak aż do ostatniego koralika :)

Zaklejamy rewers kolczyka filcem, chowając końce sznurków, doczepiamy bigiel...

... i pierwszy kolczyk gotowy.

Teraz jeszcze raz wszystko od początku i już możemy pochwalić się nową parą :)

Miłej pracy!