Urlop do leniwych nie należał, niestety z sutaszowych planów niewiele udało się zrealizować, bo chęci były, tylko sił już nie starczało. Przywiozłam więc tylko dwie rzeczy:
Bransoletkę zrobiłam na zamówienie koleżanki, która nie chciała kamieni ani koralików, więc w całej bransoletce są tylko cztery koraliki na końcach, resztę stanowią sznurki.
Z własnej, nieprzymuszonej woli stworzyłam też fioletowe kolczyki. Tu już bez kamieni i koralików się nie obyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę. Będzie mi ogromnie miło, gdy zostawisz, miły Gościu, po sobie ślad w postaci komentarza.