Aktualnie dostępne

Obserwatorzy

niedziela, 5 sierpnia 2012

Pierwszy, ale nie ostatni

A tu nowy pomysł na rękodzielnicze szaleństwo - koszyk z papierowej wikliny :)

Od razu przyznaję, że korzystałam z tutka z Cafeart.pl

Koszyczek może troszkę krzywy, ale mój własny. Jeszcze tylko go pomaluję, może jakiś dekupażyk rzucę i   będzie można już coś w nim trzymać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę. Będzie mi ogromnie miło, gdy zostawisz, miły Gościu, po sobie ślad w postaci komentarza.