Święta na półmetku, prezenty trafiły do grzecznych dzieci i dorosłych. Nie mogło się obyć bez prezentów robionych własnoręcznie. Niestety, wykańczane były w Wigilię przedpołudniem i w pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcia. Jedno, podarowane mamie, obfociłam dziś telefonem, więc zdjęcia nie są najlepsze, ale i tak je pokażę.
Etykiety
beading
(22)
beading embroidary
(5)
bransoleta
(4)
broszka
(1)
candy
(1)
decoupage
(16)
kolczyki
(6)
komplet
(2)
konkurs
(9)
kumihimo
(4)
makramy
(7)
naszyjnik
(14)
opaska
(1)
papierowa wiklina
(1)
rozdawajka
(1)
sutasz
(45)
tutorial
(5)
wire-wrapping
(3)
wisior
(6)
zwyklaki
(6)
Aktualnie dostępne
Obserwatorzy
środa, 25 grudnia 2013
piątek, 20 grudnia 2013
Tęczowa
A było to tak...
Moja mama wpadła w ciąg, ale nie alkoholowy, tylko kumihimowy. Wyprodukowała w krótkim czasie chyba z 40 bransoletek. W szybkim tempie zaczęły znikać, ale nadal było ich sporo. W pewnym momencie poszły w świat i... No właśnie, nie wróciły na czas, a tu koleżanka, na szybko, bo małżonek wylosował nastolatkę i ma być zrobione "ręcznie", itp. Mama wynalazła jakieś trzy ostatnie, a ja, co by wybór był większy, spreparowałam 16 sznurkową, tęczową, z rzemykowym fątasiem.
Moja mama wpadła w ciąg, ale nie alkoholowy, tylko kumihimowy. Wyprodukowała w krótkim czasie chyba z 40 bransoletek. W szybkim tempie zaczęły znikać, ale nadal było ich sporo. W pewnym momencie poszły w świat i... No właśnie, nie wróciły na czas, a tu koleżanka, na szybko, bo małżonek wylosował nastolatkę i ma być zrobione "ręcznie", itp. Mama wynalazła jakieś trzy ostatnie, a ja, co by wybór był większy, spreparowałam 16 sznurkową, tęczową, z rzemykowym fątasiem.
piątek, 29 listopada 2013
Zielono jej...
Z pewną taką nieśmiałością chcę pokazać duży projekt nad który pracowałam przez ostatnie półtora tygodnia. Koleżanka z pewnego forum napisała do mnie, że potrzebuje ciemnozielony komplet, zastrzegła, że nie chce sutaszu. Mina mi zrzedła, bo sutasz to "my first choice", ale co robić? Klient nasz pan. Nie chce sutaszu, no to pozostały koraliki. Po długiej i początkowo nierównej walce z szydełkowym sznurem i koralikowymi końcówkami, którą w końcu wygrałam z pomocą instrukcji z ostatniego numeru "Beading Polska" i całkiem przyjemnym obszywaniu kaboszonu wg. instrukcji Rainbow Fantasy i "upleceniu" wachlarzyków według tutoriala z francuskiej strony, której niestety adresu nie znam (znalazłam tutek w postaci pdf w sieci, powstał ON, komplet, z którego jestem jednocześnie dumna i niespokojna, czy spełni oczekiwania...
czwartek, 28 listopada 2013
"Holenderski" stojak i kaszubska osłonka
I kolejny decoupage - stojaczek na listy, przyprawy, czy co tam chcecie w holenderskim stylu. Przetarcia na krawędziach, cieniowanie - lubię takie eksperymenty.
A tu osłonka na doniczkę, zrobiona, bo żal mi było wylać farbę, rozrobioną do stojaka.
A tu osłonka na doniczkę, zrobiona, bo żal mi było wylać farbę, rozrobioną do stojaka.
Nowa-stara taca
Na fali decoupagowej fali wznoszącej, udało mi się wreszcie skończyć tacę, "napoczętą" półtora roku temu. Ta taca to też pierwsze podejście do cieniowania, również według instrukcji z inspirello.pl.
Christmas time - bombki.
Już czas. Na bombki oczywiście. W tym roku zainspirowało mnie inspirello.pl, gdzie znalazłam fantastyczną instrukcję na bombki w starym stylu. Pracochłonne jak diabli, ale frajda na końcu wielka :)
środa, 6 listopada 2013
piątek, 1 listopada 2013
Czerwono-czarna
Na fali kumihimo powstała kolejna bransoleta. Tym razem czerwono-czarna z beadingowymi kuleczkami w roli charmsów.
piątek, 20 września 2013
środa, 18 września 2013
Fioletowy "fusion"
Na fali fascynacji kulkami koralikowymi powstała zawieszka.
Zawieszkę trzeba na czymś zawiesić (jak sama nazwa wskazuje), ta więc została zawieszona na bransolecie kumihimo.
Po pierwszym przeczytaniu instrukcji na stronie Bazaru Dekoracji myślałam, że to strasznie trudne. W rzeczywistości wystarczy załapać kolejność i kierunek obracania krążka i samo się plecie :)
Ostatecznie powstał prezent urodzinowy dla mojej siostry. Ciekawe, czy się spodoba.
Zawieszkę trzeba na czymś zawiesić (jak sama nazwa wskazuje), ta więc została zawieszona na bransolecie kumihimo.
Po pierwszym przeczytaniu instrukcji na stronie Bazaru Dekoracji myślałam, że to strasznie trudne. W rzeczywistości wystarczy załapać kolejność i kierunek obracania krążka i samo się plecie :)
Ostatecznie powstał prezent urodzinowy dla mojej siostry. Ciekawe, czy się spodoba.
niedziela, 8 września 2013
sobota, 7 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)