Dziś obiecany na FB tutorial do czarnych kolczyków z "irokezem". Wymyśliłam je, żeby do swojego "portfolio" dodać jakiś prostszy w formie, nowocześniejszy wzór. Pomysł się udał, a kolczyki już znalazły amatorkę :)
Na początek jak zwykle materiały (ilości na jeden kolczyk):
1. okrągły koralik bazowy, mój ma średnicę ok. 2cm, jak zwykle przymocowany do filcu/pianki
2. trzy kawałki sznurka, ok 25cm
3. kulka 6mm
4. drobne koraliki 2-2,5mm
5. rurki 4mm
6. bigiel
7. filc do podklejenia
8. o nitce i igle, oraz kleju nie wspomnę
Zaczynamy klasycznie - obszywamy koralik bazowy sznurkami, wszystkimi trzema naraz, zaczynamy od środka sznurków i koralika, szyjemy w jedną, potem w drugą stronę. Wolne końce zszywamy razem. Ważne, aby wszystkie końce były mniej więcej tej samej długości.
Teraz całe pęk sześciu końców przechylamy na jedną stronę i przyszywamy do obszycia bazy, żeby "przechył" nam się trzymał.
Robimy "zawrotkę" na "przechyle", starając się, żeby była w miarę w osi pracy.
Wolne końce przyszywamy do obszycia bazy, podwijamy mniej więcej na przeciwko pętli z kulką, zszywamy razem i obcinamy nadmiar.
Teraz zabieramy się za "irokeza". Przechodzimy igłą przez obszycie bazy, oczywiście na zewnątrz, nawlekamy rurkę i drobny koralik...
... i wracamy przez rurkę i obszycie.
I tak na całym "chudszym boku".
Doszywamy bigiel. Ja przyszywałam go dodając między kolczyk i bigiel drobny koralik.
Zaklejamy rewers filcem i pierwszy kolczyk gotowy. Teraz powtarzamy wszystkie czynności i mam już dwa. Pamiętamy tylko, żeby w drugim "przechył" był w drugą stronę.
Jakieś pytania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę. Będzie mi ogromnie miło, gdy zostawisz, miły Gościu, po sobie ślad w postaci komentarza.